Re: Let's go, Brandon!

andal <andal@andal.org> pisze:

On Wed, 3 Jul 2024 09:41:24 +0200, Trybun wrote:
>

W dniu 02.07.2024 o 11:31, Russetbulba pisze:

Trybun wrote:
>

W dniu 01.07.2024 o 19:59, Russetbulba pisze:

Moim marzeniem w zyciu bylo doczekac momentu rozpadu Sojuza na
kawalki.
>
>

Bo, czysta rusofobia czy masz jakieś uzasadnienie?

>
>
Bycie antykomunista oraz antysowieciarzem to w oczach mojego rozmowcy
rusofobia. A niby dlaczego, chyba ze w Rosji jest i byl scisly
zwiazek miedzy byciem komunista a byciem Rosjaninem, co rozmowca
niewatpliwie postrzega. I tak tlumacze jego komentarz. A skoro jest,
to i jestem rusofobem dostrzegajac silne patologiczne cechy
rosyjskiego spoleczenstwa charakteryzujace sie wielowiekowa historia
gwaltu i wrecz bezmyslnego okrucienstwa nie tylko na poziomie wladzy
ale i czesto tzw szarego czlowieka. To wszystko jest udokumentowane
literatura rosyjska jak i historia. Mozna rzec iz nikt nie jest wolny
od winy lecz w tym wzgledzie Rosja jest bardzo silnie obciazona i
wlasnie dlatego taka jest jaka jest. Bicie zon, przemoc wobec
wlasnych dzieci byla zawsze sankcjonowana rosyjskim prawoslawiem,
utrwalona tradycja, przekazywana trauma i stad trudna do wyplenienia
a definitywnie trudniejsza w tym wzgledzie, niz gdzie indziej. Nie sa
w tym wzgledzie Rosjanie jedyni ale dziela te sklonnosci z Ukraincami
oraz swoimi balkanskimi pobratymcami. I tyle o antypatii do
antykomunizmu, ktory rozmowca nazywa rusofobia.

 
Piszesz o czymś czego od dawna w Rosji już nie ma, a nie widać abyś
obecnie zaczął życzyć Rosjanom aby mogli w spokoju żyć i utrzymać swój
kraj. Ruski komuszyzm czy jego brak nic nie zmieniają w tej kwestii,
prawda?
Powiadasz wielowiekowy, a my Polska, Polacy jak wyglądamy na tym tle?
My to niby możemy wypominać ruskim ich  prowadzenie się? My to
krzywdzone anioły a oni diabły? Nie chcę tu już tu nawet wspominać o
innych twoich sympatiach, bo i przez miliard lat ludzkość nie zazna
tyle krzywd od Słowian niż dotychczas zaznała od tego twojego
"anielskiego" Zachodu.

>
Trybun!
>
popatrz na historie Polski, zauwaz ze nigdy niemal od zarania nie
prowadzila ofennsywnych wojen !

 
Polacy na Kremlu to była wojna obronna na miarę na miarę hamerykanów w
Pekinie (za powstania Bokserów)? :-)
 
1_000 lat historii to wystarczająco wiele żeby "niemal nigdy" było
_bardzo_ dyskusyjne/subiektywne.  Wielkie Księstwo Litewska "od morza do
morza" co wchodziło w skład Rzeczpospolitej Obojga Narodów to niby
pokojowo powstało?  Cóż za cudowna potęga litewskiej dyplomacji
pokojowej.