Kolejny kraj dekryminalizuje marihuanę na własny użytek. Można mieć 40 kg

Kolejny kraj dekryminalizuje marihuanę na własny użytek. Można mieć 40
kg
28 czerwca 2024, 21:28
FACEBOOK
X
E-MAIL
KOPIUJ LINK
Sąd Najwyższy Brazylii zagłosował we wtorek za dekryminalizacją
posiadania marihuany na własny użytek. Obowiązujące od teraz limity
wynoszą 40 g i sześć krzaczków. Brazylia zmaga się z przepełnionymi
więzieniami, a 25 proc. osób trafia do nich za handel narkotykami.
Kolejny kraj dekryminalizuje marihuanę. Można mieć przy sobie 40 g
PATRICIO MURPHY / AFP
"Marsz Marihuany", Buenos Aires, 4.05.2013 r.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
‹ wróć
    Sąd Najwyższy Brazylii zagłosował za dekryminalizacją posiadania
marihuany na własny użytek. Obrady na ten temat trwały od 2015 r.
    Sprzedaż i handel narkotykami w kraju pozostaje nielegalny
    W tym samym czasie Kongres nad zaostrzeniem przepisów
antynarkotykowych
    Brazylia ma trzecią na świecie najliczniejszą populację więzień. 25
proc. osób trafia tam za handel narkotykami
    Więcej takich tekstów przeczytasz na stronie głównej Onetu
Obrady w sprawie rozpoczęto niemal dekadę temu — w 2015 r. We wtorek, po
oddaniu ostatecznych głosów, oznajmiono, że większość z 11 sędziów Sądu
Najwyższego głosowała za dekryminalizacją używki. Nowe prawo dotyczy
marihuany posiadanej na własny użytek. Handel narkotykami pozostaje w
Brazylii nielegalny. Ustalono limity, które regulują granicę osobistego
użytku. Ośmiu sędziów przeciw trzem orzekło, że jest to maksymalnie 40 g
oraz sześć krzaczków.
REKLAMA
    Czytaj też: Legalizacja marihuany w Niemczech. Od 1 kwietnia wchodzi
w życie nowe prawo
Wcześniejsze przepisy były niejasne. Dochodziło do licznych zatrzymań
W 2006 r. brazylijski Kongres zatwierdził ustawę, według której osoby
przyłapane na posiadaniu niewielkiej ilości narkotyków, w tym marihuany,
podlegały lżejszym karom takim jak prace społeczne. Prawo było jednak
niejasne, przez co rzadko stosowane. Dochodziło do licznych aresztować
pod zarzutem handlu narkotykami, a więzienia wciąż się zapełniały.
    Czytaj też: Idzie główne uderzenie upału, jakiego nie było. Po nim
przyjdą ulewy i drastyczne ochłodzenie
"Większość aresztowanych i skazanych za handel narkotykami w Brazylii to
osoby, które popełniły przestępstwo po raz pierwszy, które miały przy
sobie niewielkie ilości nielegalnych substancji, złapane podczas
rutynowych operacji policyjnych, nieuzbrojone i bez dowodów na
jakiekolwiek powiązania z przestępczością zorganizowaną" — powiedziała
Ilona Szabo, prezeska think tanku zajmującego się bezpieczeństwem
publicznym, cytowana przez Associated Press.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Kongres chce zaostrzenia przepisów. Zaproponowano poprawkę do
konstytucji
Na trwające obrady Sądu Najwyższego zareagował Kongres, który
przedstawił odmienną propozycję — czyli zaostrzenie przepisów
antynarkotykowych. W kwietniu br. Senat zatwierdził poprawkę do
konstytucji kryminalizującą posiadanie jakiejkolwiek ilości nielegalnych
substancji. Poprawka będzie musiała przejść przez jeszcze jedną komisję,
zanim zostanie poddana pod głosowanie. Jeśli zostanie zatwierdzona, to
legislacyjnie będzie miała pierwszeństwo przed orzeczeniem Sądu
Najwyższego.
REKLAMA
    Czytaj też: Historia użytku marihuany — fragment książki "Rośliny
uzależniające"
Brazylijskie więzienia są przepełnione. Trafiają tam głównie osoby
czarnoskóre
Populacja więzienna Brazylii jest co do wielkości trzecia na świecie —
wyprzedzają ją Stany Zjednoczone i Chiny. Osoby, które trafiają do
przepełnionych więzień za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków,
dołączają potem do gangów, na co zwracają uwagę aktywiści i prawnicy.
Według oficjalnych danych w grudniu 2023 r. w Brazylii ok. 852 tys. osób
trafiło do więzień. Spośród nich prawie 25 proc. zostało aresztowanych
za posiadanie narkotyków lub handel nimi. W brazylijskich więzieniach
jest nadreprezentacja osób czarnych. Według badań instytutu badawczego i
edukacyjnego Insper częściej otrzymują one zarzut handlu narkotykami niż
osoby białe. Choć czarnoskórzy mężczyźni stanowią 27 proc. populacji
kraju, to stanowią 61 proc. oskarżonych o handel narkotykami, podaje
"New York Times".