Re: Kidawa-Biden deja vu (w USA)

Russetbulba wrote:

Szkoda, ze Basi nie ma. Wnosila zawsze swieze spojrzenie na sprawe i
malo wazne iz tak czesto malo realistyczne ale zawsze inspirujace i
stymulujzce.
>
Trudno jest zmienisc konia w biegu. Biden mozewciaz rzadzic, nawet
glownie z lozka. A. Jest wynikiem kompromisu i nie ma w tej chwili
nikogo na kogo Demokraci by sie tak harmonijnie zgodzili. System jest w
miare stabilny i ustalony i tylko gwaltowny i nieprzewidzialny kryzus
moglby wymagac kogos innego od zaraz na tym stanowisku. A wiec Biden
winien wybrac sobie innego vice- prezydenta, aby lawka nie byla pusta.
>

Sa tez inne problemy zwiazane z systemem. Tutaj jeden z nich,
kwesta ktora sie pojawia coraz czesciej w dyskusjach twitterowych:
"They’ll need to change the name on the ballots that have already been
cast by all the dead voters.".
Ano!
--
Smart questions to stupid answers