Sujet : Podczas poszukiwań jeden z funkcjonariuszy zauważył mężczyznę z bronią na dachu
De : manta103g (at) *nospam* gmail.com (darius)
Groupes : soc.culture.polishDate : 15. Jul 2024, 15:31:25
Autres entêtes
Organisation : novaBBS
Message-ID : <aac8ec8ac4496da1ae055497687fd8cd@www.novabbs.com>
User-Agent : Rocksolid Light
Podczas poszukiwań jeden z funkcjonariuszy zauważył mężczyznę z bronią
na dachu. W momencie, gdy próbował się do niego zbliżyć, zamachowiec
skierował broń w jego stronę, co zmusiło policjanta do schowania się za
krawędzią dachu w celu ochrony własnego życia.
REKLAMA
Szeryf Slupe wyraził uznanie dla działań swojego podwładnego,
podkreślając, że sam postąpiłby podobnie w takiej sytuacji. Jednocześnie
przyznał, że zdarzenie ujawniło lukę w zabezpieczeniach wiecu, co jest
niepowodzeniem dla służb.
Zamach na Donalda Trumpa. Wszystko, co do tej pory wiemy o strzelcu
Przed wiecem odbyło się spotkanie z udziałem agentów Secret Service,
policji stanowej i lokalnej, saperów i innych służb, podczas którego
omówiono zakres obowiązków każdej z grup. Szeryf Slupe zaznaczył, że
mimo iż Secret Service ma kluczową rolę w ochronie byłego prezydenta,
agenci nie działają samodzielnie i otrzymują wsparcie od lokalnej
policji.
Przed sobotnim wydarzeniem służby nie otrzymały żadnych ostrzeżeń o
potencjalnym zagrożeniu.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/zamach-na-donalda-trumpa-policja-i-republikanin-ujawniaja-szokujace-szczegoly/kkdzdw7Każdy wie, że dachy się obserwuje z wyższego budynku, a gdy takowego
brak, to używa się dronów z kamerami
i to jest standardowa procedura obserwacyjna i koszty są symboliczne.
I to jest w standardzie bezpieczeństwa od 20 lat.
Poza tym użya się petard, bo gdy auważył zamachowca, to się ukrył, ale
mógł na dach rzucić petardę i wywołać alarm.