Sujet : Re: Kolonizatorzy
De : MxCheLeRS (at) *nospam* true.cb (Trybun)
Groupes : soc.culture.polishDate : 03. Aug 2024, 06:55:20
Autres entêtes
Organisation : To protect and to server
Message-ID : <v8kgo8$3rc73$1@paganini.bofh.team>
References : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
User-Agent : Mozilla Thunderbird
W dniu 01.08.2024 o 15:47, alojzy nieborak pisze:
W dniu 2024-07-31 o 12:51, Trybun pisze:
>
No, nie da się zaprzeczyć że kitajce, możne nawet niezamierzanie, też ich cywilizują tym budowaniem dróg czy szkół na wzór zachodni. Jestem pewny że nic z tego dobrego dla nich nie wyniknie.
>
>
Bez dróg/transportu niewiele da się zdziałać.
Bez tego nie ma cywilizacji.
Tylko czy tzw cywilizacja to coś co sprowadza człowieka na drogę szczęśliwości? Sprowadza się m.in do tego że za nieodpowiednie dla władców słowo można stracić głowę, palenie "nieodpowiednich" książek, ściganie za przejawy indywidualizmu, mógłbym do wieczora wymieniać te "zalety" jakie niesie cywilizacja, szczególnie ta zachodnia.
>
>
Mów śmiało, np. po co Nigerii jankesi do prowadzenia "interesów" związanych z gazem czy ropą naftową.. Afryka to chyba jedyny kontynent który stać na samowystarczalność, mają dosłownie wszystko.
>
Żeby czerpać bogactwo trza technologii i jakiejś organizacji której afrykańce raczej nie mają. Za to wszystko trzeba jakoś zapłacić.
I to ich skazuje na bycie najemnymi, tanimi robolami dla zachodu? Ale chyba nie do tego stopnia żeby Nigeryjczycy z biedy jeździli po świecie za robotą a zyski m.in z ropy trafiały do USA? Wenezuela wypowiedziała i jakoś daję rady mimo że jankesi prowadzą z nią wojnę. Czego się obawiasz jak Afryka pójdzie w ślady Wenezueli i wyrzuci złodziei i tym samym zostanie na lodzie?
>
>
Żeby się pozbyć imperialnego śmiecia trzeba zacząć się uniezależniać od jego waluty.
>
>
Czyli i tak głupota wygrała bo dali się podpuścić amerykańcom i obalili swojaka.
Na to (głupotę) nie ma rady. Ale na przykładzie Wenezueli my,"ciemne ludy" możemy patrzeć w przyszłość z optymizmem. Kolejna próba rewolty pod patronatem USA się nie powiodła, tubylcy stanęli po stronie Maduro.