Sujet : Re: Mocne słowa Bońka na temat Polaków. "Nic nie potrafimy"
De : nostradamus (at) *nospam* gmail.com (Nostradamus)
Groupes : soc.culture.polishDate : 05. Aug 2024, 09:42:04
Autres entêtes
Organisation : To protect and to server
Message-ID : <v8q38t$dk0h$1@paganini.bofh.team>
References : 1 2 3 4
User-Agent : Mozilla Thunderbird
W dniu 05.08.2024 o 00:06, alojzy nieborak pisze:
W dniu 2024-08-04 o 23:35, Nostradamus pisze:
W dniu 04.08.2024 o 22:53, alojzy nieborak pisze:
W dniu 2024-08-04 o 22:36, Nostradamus pisze:
Póki co igrzyska olimpijskie w Paryżu nie układają się po myśli wszystkich polskich sportowców. Z tego powodu na platformie X rozgorzała dyskusją, w którą włączył się Zbigniew Boniek.
>
https://sportowefakty.wp.pl/igrzyska-olimpijskie/1138254/mocne-slowa-bonka-na-temat-polakow-nic-nie-potrafimy
>
Póki co, spadamy na 44 pozycję, plasujemy się gdzieś koło Wysp Fidżi...
Komuno wróć!
>
Podobno za PRyLu/Gierka zdobywali 2x więcej przy znacznie mniejszych benefitach od państwa.
>
>
>
>
Mi się zdaje, że chyba 10 x więcej. I to wszystko w imię patriotyzmu.
Widocznie bardziej zmotywowani, albo karmieni jedzeniem zamiast paszy:)
Trafiłeś w punkt!
Pamiętam doskonale kolonie letnie, 3-tygodniowe, pierwsza, w 1969 roku w Sarbinowie, w 1970 roku w Bystrzycy Kłodzkiej, i dwa lata następne też w Bystrzycy Kłodzkiej, następnie w Milanówku, kolejne 3 lata. Na każdej kolonii letniej było wyśmienite jedzenie, na śniadanie zupka mleczna w wazie, świeżutkie pieczywo, masełko, szyneczka, twarożek, jajeczko na miękko, kiełbaski, serek i dżem jak komuś mało, herbatka, kawa zbożowa itd. Drogie śniadanie budyń, kisiel lub słodkie bułeczki i napoje, Na obiad przepyszna zupa w wazie ile kto chciał, do tego można było przekąsić chlebem, drugie danie z mięsem i surówką, kompot. Potem podwieczorek i kolacja tak wypasiona jak śniadanie, nie rzadko na ciepło kiełbaska lub jajecznica na boczku... Ach, te wspaniałe lata dzieciństwa w PRLu....