Sujet : Re: Mocne słowa Bońka na temat Polaków. "Nic nie potrafimy"
De : nostradamus (at) *nospam* gmail.com (Nostradamus)
Groupes : soc.culture.polishDate : 05. Aug 2024, 18:57:50
Autres entêtes
Organisation : To protect and to server
Message-ID : <v8r3qv$f7qv$1@paganini.bofh.team>
References : 1 2 3 4 5 6
User-Agent : Mozilla Thunderbird
W dniu 05.08.2024 o 12:34, Russetbulba pisze:
No ale chyba za te zachodnie kredyty, bo szybko minely a po tem kolejki
bez konca. Gdyby te dobrocie byly za nasze, srodki, to by trwaly. U mnie
na rynku sprzedawali tzw mieso mniejwartosciowe, juz obgotowane i zawsze
sie tam kotlowalo. Z czego bylo to mieso, to winien zes wiedziec, bo w
tym pracowales :-). Prawda, ze kurczaczki byly zdrowe, bo takie
chudziutkie, niemal przezroczyste, bo paszy brakowalo, ktora
sprowadzalismy milionami ton z Zachodu. 48 zloty za kilogram i to caly
kurczaczek. Tluste kwoki byly u przekupek na rynku.
To dlaczego teraz w kapitalizmie nie ma takich zdrowych i smacznych dań?
A kury u dziadka w suwalskiem były tłuste, zresztą stryjki mieli wszystko co potrzeba do życia na gospodarce. Krowy, konie, ogiery, świnie, barany, kozy, kury, kaczki, gęsi, indyki, perliczki i wiele innego rodzaju zwierzyny i pola od horyzontu, do horyzontu. A rosół z takiej kury to zapamiętałem do dziś i nie ma szans, żebym jeszcze raz w życiu takiego skosztował. Chleb, wypieki, masło, mleko, jajka, wszystko eko i przepyszne, ech, te wspaniałe, minione czasy....