Afera w szpitalu. Czaszkę pacjenta rozwierciła 13-latka

Dobrze, że nie ucięła nogi
Brakuje lekarzy to niech się uczniowie wprawiają w rzemiośle znachorskim
===
Afera w szpitalu. Czaszkę pacjenta rozwierciła 13-latka
27 sierpnia 2024, 18:59
FACEBOOK
X
E-MAIL
KOPIUJ LINK
13-letnia dziewczyna samodzielnie rozwierciła czaszkę pacjenta podczas
operacji w szpitalu w austriackim Grazu. Prokuratura poinformowała, że
nastolatka została wpuszczona na salę przez swoją matkę, która
prowadziła zabieg. Choć operacja powiodła się i mężczyzna wrócił do
zdrowia, pacjent zapowiedział pozew. Wcześniej konsekwencje wobec
chirurżki wyciągnęły władze placówki.
Afera w szpitalu w Austrii. 13-latka rozwierciła czaszkę pacjenta
Gorodenkoff / Shutterstock
W operacji miała brać udział 13-letnia córka lekarki (zdj. poglądowe)
‹ wróć
    Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Austriacka prokuratora przekazała, że 13 stycznia przy operacji Georga
R., który musiał przejść pilny zabieg głowy po wypadku w lesie, brała
udział 13-letnia dziewczynka. Według ustaleń śledczych została
wpuszczona na salę operacyjną przez swoją 33-letnią matkę.
Wiedeński "Kronen Zeitung" opisuje, że córka chirurżki brała "czynny
udział w zabiegu". 13-latka miała samodzielnie rozwiercić czaszkę
pacjenta wiertarką. Choć operacja przebiegła pomyślnie, sprawa wywołała
poruszenie opinii publicznej.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
13-latka rozwierciła mu czaszkę podczas operacji. Pacjent zapowiada
pozew
Georg R. miał o całej sprawie dowiedzieć się z mediów. Prawnik
poszkodowanego pacjenta podkreślił, że jego klient nie wyraził zgody na
udział 13-latki w operacji.
Adwokat podkreślił, że pacjent wystąpi z pozwem wobec całego zespołu
medycznego. — Nie zapobiegli przestępstwu, które spowodowało ból i
cierpienie oraz mogło doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu —
zaznaczył.
REKLAMA
    Przeczytaj także: Pacjenci krwawili i umierali po tym leku. Dziwne
umorzenie poznańskiej prokuratury
Pozwoliła córce na udział w zabiegu. Szpital wyciąga konsekwencje
Szpital nie potwierdził informacji o tym, że 13-latka samodzielnie
rozwierciła czaszkę pacjenta. W związku ze zdarzeniem zwolnieni zostali
jednak 33-letnia matka dziewczynki oraz jeden inny lekarz. Placówka
podkreśliła, że nie wyklucza dalszych konsekwencji wobec medyków
uczestniczących w operacji.
"O tym, że młoda osoba »aktywnie brała udział w operacji« zarząd kliniki
dowiedział się dopiero z oświadczenia prokuratury z 29 maja" —
poinformowała dyrekcja placówki, cytowana przez stację ORF Steiermark.