Nowe fakty o uszkodzonym zbiorniku w Krakowie. Problem pojawił się dużo wcześni

Nowe fakty o uszkodzonym zbiorniku w Krakowie. Problem pojawił się dużo
wcześniej
Dziennikarze Onet Wiadomości
17 września 2024, 13:42
FACEBOOK
X
E-MAIL
KOPIUJ LINK
Intensywne opady deszczu, które przechodziły przez Polskę, powodowały
uszkodzenia tam i zbiorników, ale nie tylko na Śląsku. W związku z
ulewami ucierpiał również jeden ze zbiorników retencyjnych w Krakowie.
Jak się jednak dowiedziała redakcja portalu krknews.pl, w rzeczywistości
nie jest on jeszcze ukończony, a deformacje w jego obrębie były
zauważane już znacznie wcześniej.
Nowe fakty o uszkodzonym zbiorniku w Krakowie. Problem był już dużo
wcześniej Marek Lasyk/REPORTER / East News
Uszkodzony zbiornik w Krakowie. Problemy były już wcześniej (screen:
Facebook.com/KRKnewspl)
‹ wróć
    Fakt i Fundacja Faktu ruszają z pomocą dla osób poszkodowanych
podczas tragicznej powodzi, która dotknęła południe Polski
    Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Zbiornik retencyjny przy ul. Folwarcznej w Krakowie rozpadł się wskutek
silnych ulew, jakie przechodziły nad stolicą Małopolski. W sobotę w
ciągu godziny miejscami spadło prawie 30 mm deszczu, a łącznie w ciągu
kilku dni ok. 100 mm. Uszkodzone zostało dno zbiornika, a ponadto
pęknięciu uległy płyty podtrzymujące zbocza. "Obecnie prowadzimy
analizy, aby wyjaśnić przyczyny tego incydentu" — poinformował prezydent
Krakowa, Aleksander Miszalski.
    Śledź relację na żywo z powodzi na południu Polski
Uszkodzony zbiornik retencyjny w Krakowie. Deformacje były zgłaszane już
wcześniej
Budowla miała za zadanie chronić Nową Hutę przed podtopieniami.
Gromadzić nadmiar deszczówki i zmniejszać przepływ lokalnych potoków.
Okazało się, że nie wytrzymała. Jej koszt wyniósł 2,3 mln zł.
    Zobacz: Zdjęcia latarni z Kłodzka obiegły sieć. "Światełko nadziei"
wzruszyło Polaków
W lipcu wykonawca – miejska jednostka Klimat – Energia – Gospodarka
Wodna (KEGW) informowała, że zaawansowanie prac wynosi 90 proc. i
rozpoczęło się już porządkowanie obszaru. Portal krknews.pl podaje, że
budowa zbiornika przed weekendowymi ulewami jeszcze nie dobiegła końca,
choć pierwotnie miała ukończyć się pod koniec wakacji. Obecnie termin
oddania do użytku został przesunięty na maj 2025 r.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— Na 30 września br. zaplanowano pierwszą rozprawę, podczas której
przedstawiciele inwestora, projektanta oraz wykonawcy przedstawią swoje
stanowiska i dokumenty związane z realizacją inwestycji — poinformował
przedstawiciel KEGW.
    Przeczytaj: Fala kulminacyjna na Odrze zmierza do Wrocławia. Oto
najnowsze prognozy dla miasta
To jednak nie wszystko. Okazuje się, że już miesiąc temu, gdy prace
teoretycznie się kończyło, zostały zaobserwowane niepokojące deformacje
w zbiorniku — wybrzuszyło się dno, a następnie samoistnie opadło. Już
wtedy projektant został poproszony o pilne wyjaśnienia. Po weekendowych
opadach szkody są znacznie większe. Sprawą zbiornika zajął się teraz
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który ma za zadanie ustalić,
skąd takie zniszczenia i ustalić kolejne cele.