Re: Mikrosen 37-letniego kierowcy to najbardziej prawdopodobna przyczyna karambolu

Oczywiście tutaj nie chodzi o żaden mikrosen,
a chwilową utratę przytomności, na skutek nie dotlenienia mięśnia
sercowego i niedotlenienia mózgu.
To główna przyczyna ponad 100.000 wypadków.
Światowa Organizacja Zdrowia badała przyczyny powstawania chwilowej
utraty przytomności u kierowców samochodów i u jednych, utrata
przytomności następuje w wyniku stymulacji fal mózgowych wibracjami
infradźwiękowymi, generoanymi przez silnik i monotonną jazdę, u innych,
chwilowa utrata przytomności następowała w wyniku niedotlenienia mięśnia
sercowego, w wynik cisku pasów bezpieczeństwa na tętnicę szyjną,
zasilającą mózg tlenem.
Niestety WHO ma za niski prestiż, aby wdrożyć wyniki badań do praktyki,
gdyż wymagałoby to przebudowy nawet 100 milionów
a połowa powinna zostać wycofana z eksploatacji, a koszty takiej
operacji to dziesiątki miliardów, a budżet WHO to zaledwie 100-300 mln.
$
Wibracje infradźwiękowe badało zaledwie 2 ekspertów z Europy, w związku
z wibracjami generowanymi przez przemysłowe turbiny wiatrowe.
Dłygotrwała ekspozycja na wibracje infradźwiękowe prowadzi do
przyspieszonego zgonu.
Natomiast wibracje infradźwiękowe niskiej częstotliwości 5-7 Hz,
wprowadzają mózg w stan releksacji, jakiego doznajemy podczas drzemki,
czy marzeń sennych na jawie, czyli następuje całkowita utrata
koncentracji.
W każdym samochodzie powinny być czujniki wibracji infradźwiękowych, jak
i każdy kierowca powinien mieć założony czujnik dotlenienia krwi.
Czujniki fal mózgowych wymagają umieszczenia na głowie sond EEG,
natomiast czujnik poziomu tlenu we krwi to obecnie standardowa funkcja
medycznych smartwatchy i każdy kierowca samochodu ciężarowego powinien
nosić taki medyczny smartwatch.
Szczególnie, że kierowcy samochodów ciężaroych przewożą także cysterny z
paliwem i zagrożenie katastrofą jest 100 razy większe niż w przypadku
kierowcy samochodu osobowego o małej masie.
Następnie kierowcy autobusów mogą wygenerować wielkie zagrożenie z
masową liczbą ofiar i to się dzieje i takie wypadki się zdarzają,
ale nikt rzeczywistych przyczyn nie bada, bo nie ma kto, nie ma czym i
nie wie jak,
bo jedyną agencją na świecie, badającą wibracje infradźwiękowe jest
agencja ONZ w Wiedniu, ale trzeba chcieć się naumieć, a to kosztuje
bardzo dużo.
Poza tym, przyczyny wszystkich katastrof w ruchu lądowym, nie są nigdy
ujawniane, jak w przypadku katastrof lotniczych i wiedza jest ukrywana,
gdy lobby przemysłu samochodowego czyni wszystko, aby producent
samochodu nie był kojarzony z wypadkiem samochodowym, ani nigdy nie
powstała statystyka najbardziej wypadkowych samochodów.
Jedynie w Stanach zarząd bezpieczensta autostradowego będzie badał
przyczynę wypadków spowodowanych przez Tesle, reklamowane jako samochody
autonomiczne, gdy nigdy takimi nie były i 100 Tesli zderzyło się
czołowo, bo kamery nie wykryły przeszkody, a w Teslach nie zainstalowano
czujników ultradźwiękowych odległości, ani Lidara, bo Elon się nie
zgodził.