Sujet : Co ma wspólnego amerykańska firma z reprezentowaniem rosyjskich interesów w Rosj
De : manta103g (at) *nospam* gmail.com (darius)
Groupes : soc.culture.polishDate : 31. Oct 2024, 19:45:12
Autres entêtes
Organisation : novaBBS
Message-ID : <54c402cb53fd694af30e3524035a6a99@www.novabbs.com>
User-Agent : Rocksolid Light
Co ma wspólnego amerykańska firma lopbbystyczna z reprezentowaniem
rosyjskich interesów w Rosji
i po co umowa z polskim ambasadorem w Waszyngtonie ?
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kompromitacja-komisji-ds-zbadania-rosyjskich-wplywow-gen-strozyk-oskarza-pis-w/jwwkbqnhttps://efile.fara.gov/docs/5430-Exhibit-AB-20080528-28.pdfSzef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a zarazem szef komisji ds. badania
wpływów rosyjskich i białoruskich generał Jarosław Stróżyk, wymieniając
zarzuty wobec rządu PiS, które miałyby świadczyć o działaniu z
inspiracji bądź pod wpływem Rosji, wymienił podpisywanie umów z firmami,
które – jak stwierdził – reprezentowały rosyjskie interesy w Rosji.
Jedną z takich firm miała być według generała Stróżyka firma
lobbystyczną BGR Group (wcześniej nosząca pochodzącą od nazwisk
wspólników nazwę Barbour, Griffith & Rogers). BGR w istocie
reprezentowała interesy m.in. jednego z czołowych rosyjskich banków
(Alfa Banku) oraz spółek zależnych Gazpromu. Tyle że firma ta pracowała
dla rządu RP nie tylko w czasach władzy PiS, ale również wcześniej: w
okresie, gdy premierem był Donald Tusk.
Onet jest w posiadaniu dokumentu świadczącego o tym, że zanim umowę z
BGR podpisał rząd PiS, analogiczną umowę 21 maja 2008 r. tj. w okresie,
gdy premierem był Donald Tusk, podpisał ówczesny ambasador RP w
Waszyngtonie Robert Kupiecki. Umowa ta przewiduje wspieranie Polski w
zakresie spraw politycznych, jak i współpracy militarnej między Polską a
Stanami Zjednoczonymi, czyli dotyczy spraw wrażliwych.