Re: Milicjanci będą pryskać sprayem ubrania pieszych. Jak za PRL?!

Oczywiście, że NIE
Jeżeli akcja jest organizowana przez służby państwa to obywatel może
domniemywać, że jest prawidłowo przygotowana, że użyty spryskiwacz nie
stanowi zagrożenia dla zdrowia, nie wywoła efektów ubocznych w
przyszłości, nie doprowadzi do uszkodzenia tkaniny ubrania.
Czyli akcja jest na 100% dla niego korzystna, bo wszystkie ryzyka
zostały zbadane i usunięte.
Ale tego wszystkiego, tych zapewnień brak i dlatego zapytam w
poniedziałek ministra spraw wewnętrznych, kto jest koordynatorem tej
akcji, jaki jest skład spryskiwacza i kto dopuścił do jego stosowania na
ubrania mieszkańców,
jaka jest jego trwałośc, czy rozpuszcza się w czasie prania
i czy nie wywoła skutków ubocznych, alergicznych, bo jednak jest to
chemia, a składu spryskiwacza nie podano, ani producenta, ani
dystrybutora, ani atestu Inspektora Sanitarnego.
Gdyby to były takie trywialne, to w każdym z miliona sklepów chinskich w
Polsce, Europie, na świecie, taki spryskiwacz byłby sprzedawany po 5 zł.