Ekscentryczny milioner chce żyć 150 lat. Zabieg na twarz był porażką

Ekscentryczny milioner chce żyć 150 lat. Zabieg na twarz był porażką
Autor
MWa
18.11.2024 2 min czytania
Udostępnij
Kto z nas nie chciałby żyć wiecznie? Na pewno bardzo tego chce Bryan
Johnson, milioner, który postawił sobie za zadanie dożycie 150 lat. I
chociaż ma środki na ekstremalne i niepotwierdzone naukowo terapie, to
jak widać po jednym z zabiegów, pieniądze nie załatwią wszystkiego.
Ekscentryczny milioner chce żyć 150 lat. Zabieg na twarz był porażką |
instagram / Getty Images
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Tekst zawiera linki reklamowe naszego partnera.
SPIS TREŚCI
    Nieudany zabieg poprawiający wygląd
    Długowieczność za wszelką cenę
    Bryan Johnson, milioner, który pragnie dożyć 150 lat eksperymentuje
z ekstremalnymi terapiami
    Jego eksperyment z odmładzaniem twarzy z zastosowaniem tłuszczu od
dawcy zakończył się niepowodzeniem, budząc wątpliwości co do
bezpieczeństwa i etyki jego metod
    Projekt długowieczności milionera budzi wątpliwości etyczne i
zdrowotne oraz rzuca światło na granice eksperymentowania na sobie
    Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu
Nieudany zabieg poprawiający wygląd
Bryan Johnson, milioner i wizjoner technologiczny, znalazł się w centrum
dyskusji o granicach dążenia do długowieczności. Jego najnowszy
eksperyment związany z odmłodzeniem twarzy zakończył się niepowodzeniem,
co wywołało szereg pytań o bezpieczeństwo i etyczność jego metod.
REKLAMA
Johnson, który nie ukrywa ambicji przeżycia 150 lat, podzielił się na
Instagramie wynikami swojej ostatniej próby odzyskania młodzieńczego
wyglądu. Fotografia przedstawiająca jego opuchniętą i zaczerwienioną
twarz stała się symbolem ryzyka, jakie wiąże się z eksperymentowaniem na
własnym ciele.
Przedsiębiorca, który w ramach tzw. Projektu Baby Face podjął się
wstrzyknięcia tłuszczu od dawcy, zetknął się z brutalnymi
konsekwencjami. Pomimo korzystnych wyników biomarkerów, jego wygląd
zewnętrzny nie odzwierciedlał wewnętrznego zdrowia. Dlaczego Johnson był
zmuszony do korzystania z tłuszczu obcej osoby? Ponieważ dieta, którą
stosuje, jest na tyle restrykcyjna, że nie ma on za wiele własnej tkanki
tłuszczowej. "Tłuszcz" od dawcy spowodował wystąpienie ciężkiej reakcji
alergicznej.
"Natychmiast po zastrzykach moja twarz zaczęła pękać. A potem było coraz
gorzej, gorzej i gorzej, aż w końcu przestałem nawet widzieć" — napisał
milioner pod zdjęciem na Instagramie. Czy taka ostra reakcja jego ciała
sprawiła, że zaczął się zastanawiać nad zasadnością swoich działań?
Niestety nie. Efekty nieudanego eksperymentu zeszły po siedmiu dniach, a
Johnson zapowiedział dalsze eksperymenty.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
Długowieczność za wszelką cenę
Johnson jest również znany z innych kontrowersyjnych praktyk w ramach
swojego Projektu Blueprint, w tym z transfuzji krwi od młodego dawcy,
którym jest jego syn, oraz z rygorystycznej diety i suplementacji.
Wspomniane metody, choć budzące zainteresowanie, nie zawsze znajdują
potwierdzenie w naukowych badaniach i nie są zatwierdzone przez
odpowiednie agencje regulacyjne. Milioner wydaje na swoje zdrowie ok. 2
mln dolarów rocznie.
Ten przypadek rzuca światło na etyczne i zdrowotne dylematy związane z
eksploracją nieznanych obszarów medycyny i biotechnologii przez osoby
prywatne, poszukujące skrótu do długowieczności. Czy ambicja
przekraczania naturalnych barier ludzkiego życia jest warta ryzyka? I
gdzie powinna znaleźć się granica w eksperymentowaniu na sobie? Więcej o
dążeniu przez milionera do długowieczności pisaliśmy w tym artykule.