Samochody Full Self-Driving FSD to zagrożenie zdrowia i życia w miastach

Wydział Inżynierii Ruchu w każdym mieście,
musi wprowadzić tryb dopuszczenia
pojazdów FSD do wjechania i do przejechania przez miasto
i tryb dopuszczenia aktywacji Full Self-Driving w granicach miasta, czy
centrum, czy określonych dróg.
A gdy Wydział Inżynierii Ruchu Miasta nie wyrazi zgody na wjazd pojazdów
z trybem FSD, to musi w każdym takim pojeździe zabl;okoać opcję
przełaczenia na tryb Full Self-Driving, w granicach miasta.
Tryb Pełnej Jazdy Autonomicznej to eksperyment Tesli i innych
i nie ma homologacji, ani dopuszczenia do ruchu publicznego.
W przypadku kolizji, wypadku, kierowca się tłumaczy, że to nie on, a sam
samochód w trybie FSD, spowodował wypadek, kolizję, z ofiarami,
a producent typu Tesla, odszkodowania nie wypłaci, bo mało kogo stać aby
wydać milion $$$ na prawników i procesować się 3 lata, że samochód
wadliwy, że tryb FSD to eksperyment bez homologacji.
Samochody z trybie Full Self-Driving często widzą na drodze fantomy,
zludzenia optyczne i gwałtownie hamują na autostradzie i wywołują
kolizje
Odwrotne zjawisko to takie gdy takie złudzenie optyczne b.lokuje
rozpoznawanie pieszego na przejściu i następuje potrącenie, naet ze
skutkiem śmiertelnym.
Zatem uznajemy że samochody z trybem Full Self-Driving,. jak Tesla, to
intruzi w miastach i muszą byc monitorowane Live przez Wydział
Inżynierii Ruchu każdego miasta
i muszą być oznaczone sygnałami świetlnymi, dookoła samochodu, w
momencie gdy tryb Autonomicznej Jazdy zostanie aktywowany,
aby każdy kierowca wiedział i widział, czy przed nim, czy za nim , czy
na sąsiadującym pasie, jeździe samochód Tesli z trybie autonomicznym,
czyli z kierowcą z bezruchu, nie trzymającym rąk na kierownicy.
I te miasta, ci administratorzy autostrad, dróg szybkiego ruchu, którzy
uznają pojazdy autonomiczne za niebezpieczne, musza mieć możliwość
zdalnego zablokoania jazdy autonomicznej na swoim obszarze miasta czy
rejonu dróg.
Bez tej prewencji, zginą tysiące pieszych, dzieci, seniorów na
przejściach, zgioną tysiące kierowców na drogac, gdyż ulegną wypadkom
spowodowanym przez eksperymentalne samochody, które nie mają homologacji
i dopuszczenia do ruchu po drogach publicznych w trybie jazdy
autonomicznej, czyli formalnie, bez kierowcy, bez aktywnego kierowcy.