o katastrofie w Korei: za tym kryje się coś więcej
Sujet : o katastrofie w Korei: za tym kryje się coś więcej
De : manta103g (at) *nospam* gmail.com (darius)
Groupes : soc.culture.polishDate : 31. Dec 2024, 00:16:47
Autres entêtes
Organisation : novaBBS
Message-ID : <94fa69220fd5ba0cff8a3b8ab927e9be@www.novabbs.com>
User-Agent : Rocksolid Light
o katastrofie w Korei: za tym kryje się coś więcej
Weronika Henszel
Opracowanie
Weronika Henszel
Dziennikarka działu Wydarzenia
Data utworzenia: 30 grudnia 2024, 9:13.
Udostępnij
Tragedia Jeju Air 2216, który rozbił się w niedzielę 29 grudnia na
lotnisku Muan w Korei Południowej, wciąż rodzi wiele pytań. Pojawiło się
już kilka teorii dotyczących tego, co spowodowało katastrofę maszyny, w
której zginęło aż 179 osób. Eksperci twierdzą jednak, że uderzenie ptaka
w silnik jest mało prawdopodobne. A to była pierwsza hipoteza, która
pojawiła się tuż po wypadku.
Katastrofa samolotu w Korei Południowej.
19 Zobacz zdjęcia
Katastrofa samolotu w Korei Południowej. Foto: Jung Yeon-Je / AFP
REKLAMA
Jak podaje "The Guardian" wieża kontroli ruchu lotniczego w Muan podobno
wydała ostrzeżenie o uderzeniu ptaka na krótko przed incydentem, a
urzędnik południowokoreańskiego departamentu transportu przekazał
mediom, że pilot powiedział kontrolerom, że samolot ucierpiał w wyniku
uderzenia ptaka przed ogłoszeniem mayday. Wczesna teoria głosiła, że
uderzenie ptaka doprowadziło do awarii silnika napędzającego podwozie,
co z kolei spowodowało konieczność lądowania na brzuchu samolotu, bez
wyciągniętych kół. Jednak specjaliści podważają tę teorię.
Ekspertka: To nie ptak spowodował katastrofę samolotu w Korei
REKLAMA
Serwis podaje, że dr Sonya Brown, starszy wykładowca projektowania
lotniczego na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii, jest sceptyczna w
kwestii kluczowej roli ptaka w spowodowaniu tej strasznej katastrofy.
Uderzenie ptaka powinno być zdarzeniem, które da się przeżyć. Nie
powinno prowadzić do tego, co ostatecznie zobaczyliśmy, zwłaszcza że w
każdej sytuacji, w której jeden silnik nie działa (jak sugeruje materiał
filmowy), wciąż jest dużo mocy. Uderzenia ptaków są tak powszechne, że
są uwzględniane w projektowaniu nowoczesnych samolotów
— oceniła ekspertka na łamach "The Guardian".
Twierdzi ona, że w takiej sytuacji podwozie powinno nadal móc się
wysunąć, bo tak jest skonstruowany podwójny system jego obsługi.
Wskazuje, że istnieją również podwójne redundancje (dodatkowe
zabezpieczenia) dla innych systemów kontroli lotu, takich jak klapy i
listwy. Te ostatnie Brown opisuje jako coś w rodzaju spojlera w
samochodzie. Podkreśla, że narzędzia, które są opuszczane przed
lądowaniem w celu zwiększenia oporu i spowolnienia samolotu, powinny być
w stanie zostać aktywowane.
Działają one na dwóch niezależnych systemach hydraulicznych i jest
bardzo mało prawdopodobne, aby uderzenie ptaka zniszczyło te dwa
niezależne systemy hydrauliczne. Wygląda na to, że za tym incydentem
kryje się coś więcej
Zobacz także
Pojechali do wypadku. Na miejscu odkryli szokującą prawdę. Nie żyje
Kacper Winkler
Pojechali do wypadku. Na miejscu odkryli szokującą prawdę. Nie żyje
Kacper Winkler
Putin nigdy tego nie robił, teraz został zmuszony. "To podważyło jego
pozycję"
Putin nigdy tego nie robił, teraz został zmuszony. "To podważyło jego
pozycję"
— ocenia Sonya Brown.
Specjaliści o powodach katastrofy samolotu Jeju Air 2216 w Korei
Nie jest ona odosobniona w tej opinii. Prof. Doug Drury z Uniwersytetu
Central Queensland zgadza się, że samo uderzenie ptaka nie jest jedyną
przyczyną.
Uderzenie ptaka w jeden silnik nie spowodowałoby całkowitej awarii
wszystkich systemów, można latać 737 na jednym silniku
— mówi w rozmowie z "The Guardian" Doug Drury, pilot-weteran, który w
swojej karierze latał samolotami komercyjnymi, wojskowymi i prywatnymi
czarterami.
Jest on zaskoczony prędkością, z jaką samolot zbliżał się do pasa
startowego. — Gdybyś chciał lądować na brzuchu, spowolniłbyś go do
prędkości przeciągnięcia. Ale ta maszyna sunęła po pasie startowym z
dużą energią — ocenia.
Samolot wylądował również w przeciwnym kierunku, niż zwykle działa pas
startowy, co oznacza, że mógł wylądować z tylnym wiatrem. Samoloty
zwykle lądują pod taki wiatr, co pomaga im wyhamować. — Dlaczego jechali
tak szybko? W tym momencie jest o wiele więcej pytań niż odpowiedzi —
podsumowuje profesor.
Po tragedii na lotnisku w Muan w Korei Południowej
Tymczasem na lotnisku Muan powstało miasteczko namiotowe dla bliskich
ofiar katastrofy samolotu. Zrozpaczeni ludzie cały czas nie opuszczają
portu lotniczego.
Pełniący obowiązki prezydenta Korei Południowej Czoi Sang Mok zarządził
w poniedziałek 30 grudnia nadzwyczajną kontrolę bezpieczeństwa
wszystkich linii lotniczych.
Zobacz też:
Ks. Lech Otta nie żyje. Zasłynął nietypową akcją karania kierowców
Ubiór staruszki zaniepokoił kierowcę autobusu. Szybko na jaw wyszła
dramatyczna prawda
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Samolot rozbił się na koreańskim lotnisku.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Maszyna roztrzaskała się i spłonęła.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Miejsce katastrofy samolotu.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Na lotnisku powstało miasteczko dla rodzin ofiar.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Miasteczko dla żałobników na lotnisku.
/19
Kim Hong-Ji / Reuters
Rodziny ofiar czekają na lotnisku.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Tu rodziny ofiar mogą odpocząć.
/19
Kim Hong-Ji / Reuters
Miasteczko powstało na lotnisku.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Ludzie są zrozpaczeni.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Tak teraz wygląda lotnisko, na którym doszło do katastrofy samolotu.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Zrozpaczeni bliscy ofiar.
/19
Kim Hong-Ji / Reuters
Ludzie czekają na lotnisku.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Rodziny osób, które zginęły w roztrzaskanym samolocie.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
Szczątki samolotu są badane.
/19
Jung Yeon-Je / AFP
W katastrofie zginęło 179 osób.
/19
Yonhap / Reuters
Chwilę po katastrofie.
/19
Kim Hong-Ji / Reuters
Maszyna została doszczętnie zniszczona.
/19
Kim Hong-Ji / Reuters
Na miejscu pracowali ratownicy.
Haut de la page
Les messages affichés proviennent d'usenet.
NewsPortal