Sujet : Re: Coś z własnego podwórka
De : manta103g (at) *nospam* gmail.com (darius)
Groupes : soc.culture.polishDate : 23. Jan 2025, 17:45:57
Autres entêtes
Organisation : novaBBS
Message-ID : <7db764bc4e8b14d975633775ae5eacda@www.novabbs.com>
References : 1 2 3 4
User-Agent : Rocksolid Light
Całe życie w stresie, że zarazi się chorobą od pacjentów.
Kolega był lekarzem i całe życie pracował na pogotowiu.
Żona mówiła, że Krzysiu odporny, bo codziennie ma kontakt z chorymi, na
grypę, ale przynosi chorobę do domu i domownicy chorują.
Dawniej koniak to była forma zaplaty dla lekarza.
Śp. Fatso by dużo mógł o tym powiedzieć.
To jest analogia do ścigania kierujących samochodami pod wpływem
alkoholu.
A przecież najważniejsze jest, że nie spowodowali wypadku.
Lekarze powinni być szanowani przez pacjentów, bo to nie jest zawód jak
każdy inny, a 6 lat studiów, 4 lata specjalizacji i ciągły stres.
To nie murarz, co wypije w przerwie piwo za płotem.
Co mają pacjenci z tego, że będą lekarza ścigali.
Jeden lekarz mniej, to kolejka dla 200 pacjentów wydłuży się o kolejny
miesiąc.
A ChatGPT jeszcze medyka nie zastąpi.
Znachorzy, paramedyki od suplementów jadą na lekarzy,
a medycyna kliniczna to nauka, praktyka, badania,
a nie zabawa w internecie.
A każdy lekarz ma wiedzę medycyny naturalnej z domu, od rodziny, od
pacjentów, ale obowiązują go standardy i procedury a nie wiedza z
internetu.
Ale każdy może już dziś pytać ChatGPT o diagnozę, o analizę badań
laboratoryjnych za frico i to ma sens, aby ChatGPT wspierała lekarzy i
pacjentów w domu
--