Nalewka z muchomora i marchew wyciągną raka z organizmu? Lekarze grzmią: Poczta Polska promuje pseudoterapie Magdalena
Sujet : Nalewka z muchomora i marchew wyciągną raka z organizmu? Lekarze grzmią: Poczta Polska promuje pseudoterapie Magdalena
De : manta103g (at) *nospam* gmail.com (darius)
Groupes : soc.culture.polishDate : 06. Feb 2025, 23:31:06
Autres entêtes
Organisation : novaBBS
Message-ID : <6da1b118d7352b0ff883d7651403f551@www.novabbs.com>
User-Agent : Rocksolid Light
Jeżeli na zabieg czeka się rok a może 3 lata to nikogo nie dziwi, że
rozwija się medycyna alternatywna.
------------------------
--------------------------
Nalewka z muchomora i marchew wyciągną raka z organizmu? Lekarze grzmią:
Poczta Polska promuje pseudoterapie
Magdalena Żmudziak
Autor
Magdalena Żmudziak
06.02.2025 6 min czytania
Udostępnij
— Z jednego z magazynów (...) dowiedziałem się, że nowotwory piersi mogą
być leczone okładami z przetartej marchwi. Starta marchew miała
"wyciągać" guz na zewnątrz, a z rany miał wypłynąć rozpadający się
nowotwór. W tym samym magazynie raka płuc można wyleczyć nalewką ze
zmielonych suszonych liści rzepienia i korytnika — mówi lek. Michał
Bulsa, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. Eksperci grzmią: w
placówkach Poczty Polskiej sprzedawane są publikacje, które mogą
zagrażać zdrowiu i życiu stosujących je osób. Postanowiłam więc
sprawdzić, co można kupić przy pocztowych okienkach.
Nalewka z muchomora i marchew wyciągną raka z organizmu? Lekarze grzmią:
Poczta Polska promuje pseudoterapie | PIOTR KAMIONKA / East News/ OIL
Szczecin
Tekst zawiera linki reklamowe naszego partnera.
SPIS TREŚCI
Lekarze grzmią: pseudonauka dostępna od ręki
Poczta Polska chwali się wynikami. Kontrowersyjne tytuły wśród
najlepiej sprzedawanych książek
Historie ozdrowień, czyli szkodzimy, zamiast pomagać. W dodatku za
kilka złotych
Latamy w kosmos i wierzymy w pamiętniki szeptuchy
— Najczęściej kupują je starsze osoby, emeryci, często w pakiecie z
popularnymi krzyżówkami i przepisami kulinarnymi, głównie kobiety, ale
też młode osoby, które mówią wprost, że medycyna naturalna jest teraz na
topie — mówi w rozmowie z Medonetem jedna z pracownic poczty
Lekarze uważają, że placówki Poczty Polskiej nie powinny promować
pseudonauki. — Lektura tych publikacji jest dla lekarza szokiem nie do
opisania. Takiego nasilenia bzdur, półprawd, imaginacji, zwyczajnych
paramedycznych kłamstw nie widziałem chyba jeszcze nigdy w swoim życiu —
mówi Michał Bulsa
Eksperci podkreślają, że rozwój medycyny alternatywnej staje się
coraz bardziej problematyczny, a pacjenci mogą być narażeni na
niebezpieczeństwo utraty zdrowia
— To nie są pisma medyczne, to są opowieści fantasy, które są
traktowane przez pacjentów jako treści, które należy wdrażać w życie —
grzmi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie
Poznaj swój Indeks Zdrowia! Wystarczy, że odpowiesz na te pytania
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Lekarze grzmią: pseudonauka dostępna od ręki
Okręgowa Izba Lekarska w Szczecinie w trybie pilnym przesłała pismo do
Prezesa Poczty Polskiej oraz Ministra Aktywów Państwowych w sprawie
konieczności inwentaryzacji magazynów sprzedawanych przez Pocztę Polską
w jej placówkach. Sprawa jest nagląca o tyle, że zaledwie dwa tygodnie
temu przedstawiciele zawodów medycznych apelowali do premiera Donalda
Tuska, żeby zajął się problemem rozwoju medycyny alternatywnej. Jej
przedstawiciele w ostatnich miesiącach stali się bardzo ekspansywni,
zwłaszcza w internecie, co nie umknęło uwadze lekarzy i specjalistów.
Fragment pisma skierowanego do prezesa Poczty Polskiej Fragment pisma
skierowanego do prezesa Poczty Polskiej | Materiały prasowe
Jak podkreślają medycy, to już nie tylko plaga, ale i poważny problem,
ponieważ pacjentów przyjmują osoby, które nie mają żadnej wiedzy
medycznej.
— Od kilku miesięcy Okręgowa Izba Lekarska w Szczecinie zajmuje się
nagłaśnianiem spraw związanych z uzdrowicielami, naturopatami i innymi
hochsztaplerami, którzy igrają z życiem i zdrowiem pacjentów, namawiając
ich na alternatywne metody leczenia niepodparte aktualną wiedzą medyczną
— czytamy w piśmie.
Mało tego, jak podkreślają przedstawiciele Okręgowej Izby Lekarskiej w
Szczecinie, naturopaci i znachorzy namawiają pacjentów do rezygnacji z
konwencjonalnego leczenia na rzecz terapii, które nie mają żadnej
skuteczności medycznej i które wręcz zagrażają życiu pacjentów. —
Szkodliwość treści paramedycznych jest absolutnie gigantyczna — dodają w
liście do Prezesa Poczty Polskiej.
O niebezpiecznej działalności uzdrowicieli przeczytasz w jednym z
naszych artykułów TUTAJ.
— Podziemie uzdrowicieli już nie jest podziemiem. Wielu naturopatów jest
obserwowanych przez setki tysięcy użytkowników mediów społecznościowych.
Sprawę należy rozwiązać, bo wzrost ich wpływów to kpina z nauki, kpina z
medycyny i zagrożenie dla życia pacjentów — grzmi Michał Bulsa, prezes
Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo.
Poczta Polska chwali się wynikami. Kontrowersyjne tytuły wśród najlepiej
sprzedawanych książek
Jak się okazuje, obecność pseudoterapii w przestrzeni publicznej nie
jest już tylko problemem użytkowników Internetu, w którym nieraz ciężko
o weryfikację rzetelności danych. Magazyny promujące naturopatię i
alternatywne metody leczenia sprzedawane są chociażby w placówkach
Poczty Polskiej, która chwali się, że w 2024 r. w swoich punktach
sprzedała niemal 630 tys. książek. Wśród nich znajdują się także
publikacje paramedyczne. Sprawdziliśmy, co znajduje się w takich
czasopismach i kto najchętniej je kupuje.
Może cię zainteresować: Gusła z kodem PKD od stycznia. Lekarze
protestują przeciwko legitymizacji pseudomedycyny
Na ekspozycji znajdziemy treści, które stoją w sprzeczności ze
współczesną wiedzą medyczną. W poradnikach możemy przeczytać m.in. o
tym, że wcierka z tartej marchwi może pomagać w leczeniu nowotworów
piersi, nalewka z muchomora czerwonego jest dobrym lekiem na problemy z
korzeniami nerwowymi, rumianek powinien być stosowany na nerwicę
żołądka, a rzepień i kopytnik powinny być stosowane w leczeniu raka
płuc.
Nagłówek w jednym z artykułów Nagłówek w jednym z artykułów | Medonet
"Cenne rady" mówią też o tym, że wierzba łagodzi arytmię serca,
najlepszym lekarstwem na cukrzycę jest orzech włoski, a owoce kaliny
"uzdrawiają" nawet pacjentów z zaawansowanym rakiem żołądka.
Te i podobne magazyny możemy kupić także w innych placówkach
niezwiązanych z Pocztą Polską, m.in. w sklepach internetowych czy
sieciach sprzedaży, ale uzasadnione oburzenie środowiska medycznego
budzi fakt, że to właśnie ona jest placówką akcyjną Skarbu Państwa.
— Lektura tych publikacji jest dla lekarza szokiem nie do opisania.
Takiego nasilenia bzdur, półprawd, imaginacji, zwyczajnych
paramedycznych kłamstw nie widziałem chyba jeszcze nigdy w swoim życiu.
To nie są pisma medyczne, to są opowieści fantasy, które są traktowane
przez pacjentów jako treści, które należy wdrażać w życie.
Niewyobrażalne i niedopuszczalne, by Poczta Polska, czyli spółka Skarbu
Państwa, promowała pseudonaukę — mówi Michał Bulsa.
Spis treści jednego z czasopism z "poradami" medycznymi Spis
treści jednego z czasopism z "poradami" medycznymi | Medonet
Medonet zapytał o tę sytuację rzecznika Poczty Polskiej, który w
wiadomości mailowej zapewnił nas, że sprawa zostanie rozeznana z
"należytą starannością".
"Poczta Polska nie odpowiada za treści zamieszczane na łamach prawnie
dopuszczonych do obrotu czasopism, rozpowszechnianych w sieci placówek.
Należy podkreślić, że Poczta Polska nie ogranicza i nie utrudnia
rozpowszechniania publikacji prasowych z powodu ich linii programowej
lub treści, jako konstytucyjnie i ustawowo dobra szczególnie
chronionego, w tym w szczególności w zakresie określonym w art. 3 ustawy
z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe" — czytamy w wiadomości
przesłanej do redakcji Medonetu.
Rzecznik Poczty Polskiej (nie podając nazwiska) podkreślił przy tym, że
te same publikacje znajdują się w asortymencie innych placówek, także
księgarni, i na potwierdzenie tego stanu rzeczy dołączył do wiadomości
mailowej listę z przykładami takich miejsc.
Historie ozdrowień, czyli szkodzimy, zamiast pomagać. W dodatku za kilka
złotych
Czy porady, które możemy znaleźć w czasopismach z pogranicza
ziołolecznictwa, dietetyki i tradycji ludowych mogą zaszkodzić? Lekarze
nie mają wątpliwości, że to bardzo niebezpieczne zjawisko, tym bardziej
że wskazówki, jak "wyleczyć" nowotwór tartą marchwią albo w jakich
sytuacjach stosować nalewki z muchomora, podawane jako pewnik
wyzdrowienia, sugerują, że możemy zaprzestać specjalistycznego leczenia.
— Z jednego z magazynów (...) dowiedziałem się, że nowotwory piersi mogą
być leczone okładami z przetartej marchwi. Starta marchew miała
"wyciągać" guz na zewnątrz, a z rany miał wypłynąć rozpadający się
nowotwór. W tym samym magazynie raka płuc można wyleczyć nalewką ze
zmielonych suszonych liści rzepienia i korytnika. Takich porad
medycznych było w tej publikacji mnóstwo — mówi prezes Michał Bulsa.
Nagłówek w jednym z artykułów Nagłówek w jednym z artykułów | Medonet
W stopce redakcyjnej niektórych z takich czasopism możemy wprawdzie
przeczytać, że "książka ma charakter informacyjny" i że "każdy organizm
ma charakter indywidualny", dlatego "przed zastosowaniem praktycznym
jakiegokolwiek przepisu czy porady leczniczej z tej książki, należy
koniecznie skonsultować się z lekarzem", ale nie oszukujmy się, że każdy
czytelnik zauważy taki komunikat.
Niepokojące jest też to, że czasopisma, które uczą, że zaburzenia
krążenia można leczyć ziołami i homeopatią, a maść na odleżyny można
zrobić ze smażonej cebuli, po prostu są bardzo tanie, co z pewnością
wpływa na ich popularność. Ceny magazynów, które udało mi się kupić w
jednej z placówek pocztowych, zaczynały się od zaledwie kilku złotych i
zazwyczaj nie przekraczały 10 zł.
Nagłówek w jednym z artykułów Nagłówek w jednym z artykułów | Medonet
— One cieszą się dużą popularnością i zazwyczaj wyprzedają się na pniu —
mówi pracownica placówki, w której zrobiłam zakupy. — Najczęściej kupują
je starsze osoby, emeryci, często w pakiecie z popularnymi krzyżówkami i
przepisami kulinarnymi, głównie kobiety, ale też młode osoby, które
mówią wprost, że medycyna naturalna jest teraz na topie — dodaje.
Latamy w kosmos i wierzymy w pamiętniki szeptuchy
Pracownica placówki pocztowej, którą odwiedziłam, przyznaje, że młodsi
klienci, którzy zaopatrują się w tego typu magazyny, wspominają o tym,
że wolą "leczyć się naturalnie", "stosować więcej ziół w swojej diecie",
a poza tym "zrezygnować z leków, które zatruwają organizm". — To są
osoby, które mogą mieć jakieś 30, może 40 lat. Przychodzą i mówią, że
medycyna alternatywna jest modna, że śledzą najnowsze trendy i że tak
robią ich znajomi — mówi.
Co na to lekarze? — W 2025 r. ludzie latają w kosmos, powstały tysiące
paczkomatów, a przesyłki docierają do odbiorców w kilka godzin z jednego
na drugi koniec Polski. Tymczasem Poczta Polska pozostała w
średniowieczu, eksponując na swoich półkach pamiętniki szeptuchy. To
niewyobrażalne — grzmi Michał Bulsa.
--
Date | Sujet | # | | Auteur |
6 Feb 25 | Nalewka z muchomora i marchew wyciągną raka z organizmu? Lekarze grzmią: Poczta Polska promuje pseudoterapie Magdalena | 1 | | darius |
Haut de la page
Les messages affichés proviennent d'usenet.
NewsPortal