Kuratorium skontrolowało szkołę po tragicznej śmierci 15-latka. Zaskakujące wyniki Maciej Kałach 6 lutego 2025, 11:32 F

Liste des GroupesRevenir à sc polish 
Sujet : Kuratorium skontrolowało szkołę po tragicznej śmierci 15-latka. Zaskakujące wyniki Maciej Kałach 6 lutego 2025, 11:32 F
De : manta103g (at) *nospam* gmail.com (darius)
Groupes : soc.culture.polish
Date : 07. Feb 2025, 00:04:17
Autres entêtes
Organisation : novaBBS
Message-ID : <0cd022d101c0071efc61cd77e6d68686@www.novabbs.com>
User-Agent : Rocksolid Light
Kuratorium skontrolowało szkołę po tragicznej śmierci 15-latka.
Zaskakujące wyniki
Maciej Kałach
6 lutego 2025, 11:32
FACEBOOK
X
E-MAIL
KOPIUJ LINK
Wizytatorzy Kuratorium Oświaty w Lublinie "nie stwierdzili
nieprawidłowości" – co przekazuje ta instytucja – w działaniach szkoły
średniej w Radzyniu Podlaskim. Jej 15-letni uczeń popełnił samobójstwo.
Rodzina chłopca nie zmienia przekonania, że pierwszoklasista posunął się
do tak desperackiego kroku za sprawą długotrwałego nękania przez innych
uczniów z Radzynia.
Kuratorium skontrolowało szkołę, której uczeń odebrał sobie życie: "czuł
się w niej dobrze" Wojtek Jargiło / PAP
Tomasz Szabłowski, lubelski kurator oświaty. Jego wizytatorzy, wysłani
do Radzynia Podlaskiego po śmierci Kuby, nie stwierdzili
nieprawidłowości w działaniach szkoły, w której uczył się 15-latek.
Jednak – jak dodaje rzecznik Szabłowskiego – kurator "monitoruje
sytuację"
REKLAMA
REKLAMA
‹ wróć
    Wracamy do tematu tragedii na Lubelszczyźnie. Rodzina chłopca, który
w okresie noworocznym popełnił samobójstwo, twierdzi, że przed nią ten
15-latek "otrzymywał groźby na czacie, a w szkole był często popychany i
zabierano mu pieniądze". – Wiemy, że młodzież z Radzynia organizowała
tzw. ustawki – dodaje ciocia chłopca. I opowiada, że Kuba był w nich "w
roli ofiary"
    Prokuratura wyjaśnia, czy 15-latek był nakłaniany do samobójstwa.
Tymczasem wyniki kontroli Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Jana Pawła
II w Radzyniu Podlaskim udostępniło Onetowi Kuratorium Oświaty w
Lublinie. Wnioski przekazane wizytatorom? "Uczeń miał poczucie
akceptacji w klasie i szkole oraz czuł się w niej dobrze"
    Jednak – jak czytamy w informacji udzielonej Onetowi – "Lubelski
Kurator Oświaty monitoruje sytuację [...], nie wykluczając jednocześnie
podjęcia kolejnych działań w przypadku pojawienia się nowych
okoliczności w tej sprawie"
    Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
REKLAMA
Po tragicznej śmierci Kuby, pierwszoklasisty z Zespołu Szkół
Ponadpodstawowych im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim, w tym mieście
pojawili się wizytatorzy Kuratorium Oświaty w Lublinie. Okazało się, że
przeprowadzili oni swoją kontrolę szkoły 20 stycznia – czyli w trzy
tygodnie po samobójstwie 15-latka z Radzynia. We wtorek o dramacie Kuby
i jego rodziny napisaliśmy w Onecie. Rodzina Kuby jest przekonana, że
pierwszoklasista z "samochodówki" w Radzyniu posunął się do tak
desperackiego kroku za sprawą długotrwałego nękania przez innych uczniów
szkoły, do której trafił po podstawówce.
    Zobacz nasz pierwszy artykuł o tragedii w Radzyniu Podlaskim.
15-latek ze szkoły średniej nie żyje. Prokurator sprawdza, czy ktoś
nakłaniał Kubę do śmierci
Natomiast w środę otrzymaliśmy ocenę działań tej szkoły średniej w
Radzyniu, przesłaną przez kuratorium po kontroli jego wizytatorów. Ci –
w związku ze sprawą Kuby – nie stwierdzili nieprawidłowości w
działaniach prowadzonych przez szkołę. Taki wyniki kontroli nie zmienia
przekonania rodziny. W środę usłyszeliśmy, że czeka ona na wyniki
śledztwa Prokuratury Rejonowej w Radzyniu. Jak informowaliśmy we wtorek,
śledczy wyjaśniają, czy 15-latek był nakłaniany do samobójstwa.
Dlaczego Kuba z Radzynia targnął się na swoje życie?
– Wiemy, że młodzież z Radzynia organizowała tzw. ustawki, z których
nagrania krążyły po internecie. Zabezpieczyliśmy kilka z takich filmów.
Kuba jest na nich w roli ofiary, broni się i odpowiada tylko na ciosy, a
po jego zachowaniu widać, że jest bliski płaczu i w ogóle nie chce tam
być – opowiadała we wtorek Onetowi ciocia 15-latka (która skontaktowała
się z naszą redakcją za wiedzą pogrążonych w żałobie rodziców chłopca).
Jak podejrzewają bliscy pierwszoklasisty, nie tylko upokorzenia podczas
"ustawek" mogły skłonić Kubę do próby odebrania sobie życia.
– Już po próbie samobójczej dotarły do nas różne niepokojące informacje,
że Kuba otrzymywał groźby na czacie, a w szkole był często popychany i
zabierano mu pieniądze – opowiadała we wtorek ciocia pierwszoklasisty. –
Kluczowa dla wyjaśnienia sprawy będzie pewnie zawartość telefonu Kuby.
Urządzenie jest aktualnie w rękach prokuratury i specjaliści
zabezpieczają dowody.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Co wizytatorzy usłyszeli w szkole Kuby? "Uczeń nie zgłaszał żadnych
problemów"
A jakie informacje udostępniło Onetowi kuratorium? Po pierwsze jego
wizytatorzy ustalili, że szkoła w Radzyniu prowadziła "diagnozę" tego,
jak czują się w niej pierwszoklasiści.
"Jakub rozpoczął naukę w klasie I w dniu 2 września 2024 r. i w tym
samym miesiącu została przeprowadzona diagnoza funkcjonowania ucznia w
grupie klasowej i społeczności szkolnej (ankieta, rozmowa, obserwacja)"
– przekazał Onetowi Artur Pawłowski, rzecznik kuratorium.
Na podstawie tej "diagnozy" szkoła ustaliła (i przekazała kuratorium),
"że uczeń nie zgłaszał żadnych problemów w szkole". A ponadto – jak
informuje Pawłowski – "w grudniu 2024 r. powtórzono badania ankietowe
wśród uczniów klasy, do której chodził Jakub", zaś "analiza odpowiedzi
udzielonych przez Jakuba świadczy o tym, że uczeń miał poczucie
akceptacji w klasie i szkole oraz czuł się w niej dobrze".
    Przeczytaj także: Tragiczna śmierć 15-latka z najlepszego liceum w
Piotrkowie Trybunalskim. "Był nękany w swojej szkole"
Kuratorium w odpowiedzi dla Onetu odnosi się także do sprawy szkolnych
bójek.
"W dniu 9 grudnia ubiegłego roku poza terenem szkoły doszło do
incydentu, określonego jako bójka z udziałem Jakuba oraz innego ucznia z
klasy" – relacjonuje Pawłowski wyniki kontroli. I dodaje: "szkoła
wykorzystała w tej sprawie rozwiązania, które wynikały z wewnętrznych
regulacji prawnych. Ponadto Jakub został objęty w szkole pomocą
psychologiczno-pedagogiczną. Ustalono też plan współpracy z Jakubem i
jego rodzicami".
Jednak kuratorium nie odnosi się do wiedzy rodziny Kuby o tym, że bójek
była więcej niż jedna – i do sprowadzania chłopca w takich "ustawkach"
zawsze do roli ofiary (o czym opowiadała Onetowi ciocia 15-latka).
    Również o polskiej szkole: politycy zastawili "pułapkę" na uczniów.
Absurdalna sytuacja dotknie tysiące młodych osób
"W obliczu tragedii, która miała miejsce w okresie przerwy świątecznej,
szkoła wdrożyła w styczniu działania służące zapewnieniu pomocy
psychologiczno-pedagogicznej innym uczniom" – stwierdza Pawłowski,
ponownie powołując się na wyniki kontroli w Radzyniu, przeprowadzonej 20
stycznia. I przechodzi do podsumowania: "wizytatorzy, którzy
przeprowadzili kontrolę w szkole, nie stwierdzili nieprawidłowości w
prowadzonych przez szkołę działaniach w przedmiotowej sprawie". Z
drugiej strony "Lubelski Kurator Oświaty [czyli Tomasz Szabłowski red.]
monitoruje sytuację [...], nie wykluczając jednocześnie podjęcia
kolejnych działań w przypadku pojawienia się nowych okoliczności w tej
sprawie".
Rodzina Kuby: nie zmieniamy naszej opinii w kwestii działań szkoły
Wnioski z kuratoryjnej kontroli, przesłane Onetowi, przedstawiliśmy
rodzinie Kuby.
– Nie zmieniamy naszej opinii w kwestii działań szkoły – mówi ciocia
chłopca. – Kategoryczna treść i sformułowania zawarte w piśmie z
lubelskiego kuratorium są dla nas jednak sporym zaskoczeniem.
Rodzina Kuby na tym etapie sprawy szczególnie odnosi się do
stwierdzenia, zgodnie z którym Kuba, po informacji o bójce z 9 grudnia,
"został objęty w szkole pomocą psychologiczno-pedagogiczną".
– To nadinterpretacja – twierdzi rozmówczyni Onetu. Potwierdza ona, że
po bójce były dwa spotkania. W pierwszym z nich uczestniczyła mama Kuby,
wicedyrektor szkoły oraz szkolny psycholog. W drugim: rodzice chłopca i
ponownie psycholog szkolny. Jednak – zdaniem bliskich Kuby –
stwierdzenie o ustalonym przez szkołę planie współpracy z Kubą i jego
rodzicami wydaje się "na wyrost", bowiem "taki dokument nie dotarł do
rodziców".
Rozmówczyni Onetu wskazuje także, że Kuba miał zaplanowane kolejne
spotkanie z psychologiem: ale była to już inicjatywa rodziców, a nie
szkoły.
– To spotkanie miało się odbyć w zewnętrznej przychodni, niezwiązanej ze
szkołą – dopowiada ciocia chłopca.
***
Jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy, odczuwasz lęk i smutek, masz
myśli samobójcze — nie czekaj, zadzwoń pod jeden z numerów pomocowych
dostępnych bezpłatnie i czynnych całą dobę, siedem dni w tygodniu:
    800 70 22 22 — Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie
Psychicznym
    800 12 12 12 — Wsparcie psychologiczne w sytuacji kryzysowej —
infolinia dla dzieci, młodzieży i opiekunów
    116 111 — Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
    112 — W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia
***
--

Date Sujet#  Auteur
7 Feb 25 o Kuratorium skontrolowało szkołę po tragicznej śmierci 15-latka. Zaskakujące wyniki Maciej Kałach 6 lutego 2025, 11:32 F1darius

Haut de la page

Les messages affichés proviennent d'usenet.

NewsPortal