Re: Wątpliwości wokół cyfrowych liczników

To jest wszystko fake i bełkot.
Część współczesnych urządzeń, takich jak zasilacze w
żarówkach LED czy komputerach, odbierają prąd nieco inaczej - im jest
potrzebny prąd stały - tłumaczy ekspert w rozmowie z money.pl.
 Kąt
przesunięcia pomiędzy napięciem a natężeniem w obwodach prądu
przemiennego to tzw. kąt φ (czyt. "fi"). W idealnym świecie kąt ten
wynosi zero. Jeżeli wynosi 90 stopni, to urządzenie pobiera albo
natężenie, albo napięcie, nigdy nie robi tego jednocześnie.
Mieszkaniec Unii Europejskiej kupuje żarówkę o mocy 10W
i używa jej przez 5 godzin dziennie, przez 30 dni
i zużywa 10W x 5 godz. x 30 = 1500 watogodzin, czyli 1,5 kWh
i płaci za energię zużytą, czyli 1,5 kWh x 1,50 zł = 2,25 zł
i ani grosza więcej i mieszkańca UE nie interesuje konstrukcja licznika
elektronicznego, nie interesuje cosinus Fi, sinus, tangens, kotangens,
czy cisnienie powietrza, wilgotność, siła wiatru, czy druty energetyczne
się ruszają na słupach.
On płaci za zużytą energię, bo taką zawarł umowę.
A jeżeli energetyka, Tauron i inni, twierdzą,
że żarówka LED o mocy 10W pobiera 50W
\to muszą to udowodnić i doproadzić do wycofania wadliwie oznaczonych
produktów z obrotu handlowego.
A tak długo, jak nie podejmują żadnej decyzji, to wolno im pobierać
opłatą jedynie za moc nominalną podłączonych do sieci urządzeń x czas
użytkowania i ani grosza więcej.
Liczniki elektroniczne nie mierzą zużycia energii, a parametry sieci,
czyli nie stanowią urządzeń pomiarowych i nie są zgodne z ustawą o
metrologii
i ich produkcja powinna zostać zakazana a już zainstalowane, powinn y
zostać zdemontowane i zastąpione licznikami zużycia energii, wolnymi od
wad.
Na całym świecie licznik energii mierzy zużytą energię jako
moc nominalną urządzenia, żarówki, telewizora, komputera x czas
podłączenia do sieci.
Wadliwe liczniki zdemontować niezwłocznie i zastąpić licznikami
atestowanymi, bez wad.
Bo to jest ten sam przekręt, co licznik w taksówce, który był
modyfikowany aby za dnia liczytł taryfę nocną, albo liczył 4 razy
więcej,
albo licznik na stacji benzynowej co liczy 100 litrów paliwa, gdy
kierowca zatankował 60 litrów, bo wiedzą, że kierowca i tak tego nie
sprawdzi.
Rozwiązanie problemu
do natychmiastowego wdrożenia
Każdy market sprzedający urządzenia elektryczne, oświetleniowe,
sprawdza, czy licznik elektroniczny prawidłowo liczy zużycie energii
elektrycznej
I stempluje każdą żarówkę ledową, że licznik elektroniczny obliczy
zużycie energii prawidłowo.
Czy te elektroniczne liczniki są produkowane w Częstochowie ?
Niech posłowie i kandydaci na prezydenta tam jadą i sprawdzają na
miejscu, czy te .liczniki mierzą zużycie energii prawidłowo
a jak nie to należy je zutylizować.
--