Re: Pili nawet cztery dziennie. Ryzyko raka gardła, głowy i szyi znacząco spadło

Zbadalismy to w WHO, że epidemia coronawirusa rozprzestrzeniła się w
Europie w wyniku masowego stosowania upraw organicznych przy uprawach
warzyw w szklarniach Holandii i gdzie indziej, czyli upraw na szambach z
ludzkich toalet, ściekach, bo za darmo.
I te szamba zawierały koronawirusy wydalane przez zarażonych w
toaletach, ale wydalane były fragmenty koronawirusów, po ich
zmetabolizowaniu w układzie pokarmowym i wydalniczym człowieka i
uprawiane w szklarniach warzywa, na tych szambach, zostały oblepione
fragmentami koronawirusów i tak dostarczone do tysięcy marketów w
Europie.
Po zjedzeniu tych warzyw, wadliwe testy PCR wykrywały te fragmenty jako
całe koronawirusy, mnożąc liczbę fałszywie zarażonych 100-krotnie.
Wynalazca testu PCR, za który otrzymał Nagrodę Nobla z Medycyny,
wyraźnie zakazał komercjalizacji testu PCR z uwagi na jego wadliwośc,
opisaną powyżej.
Ale gdy zmarł w 2019 roku, test PCR został skomercjalizowany i wywołał
fałszywą epidemię, uznając miliony bezobjawowców za zarażonych
koronawirusem, kierując miliony na przymusowe kwarantanny.
Zatem dzisiaj uprawa organiczna to najwiekszy syf, bo to uprawa na
ściekach z ludzkich toalet, szamb, czyli syfilis.
I od 30 lat szambo to wielki biznes, bo to darmowy nawóz i nikt tego nie
kontroluje, ani nie dezynfekuje.
--