Moja ocena Nawrockiego - podsumowanie

Liste des GroupesRevenir à sc polish 
Sujet : Moja ocena Nawrockiego - podsumowanie
De : tfusk (at) *nospam* gmail.com (Tfusk)
Groupes : soc.culture.polish
Date : 07. May 2025, 12:05:09
Autres entêtes
Organisation : To protect and to server
Message-ID : <vvfep5$3u7iu$2@paganini.bofh.team>
User-Agent : Mozilla Thunderbird
Moja ocena Nawrockiego - podsumowanie
Karol Nawrocki to w sumie dobry człowiek. Najlepszy ze startujących kandydatów na prezydenta, ale i najuboższy. Po ostatniej aferze, nakręconej przez tajny sztab wyborczy ABW Trzaskowskiego na Kieleckiej 32 w Warszawie, trochę mi go żal i pewno większości uczciwym Polakom go żal.
Ale przejdźmy do podsumowania. Pech Nawrockiego polega na tym, że mieszkał w Gdańsku po sąsiedzku z pijakiem, który od lat był na garnuszku MOPR-u i żył z 600 zł zasiłku stałego. Karol Nawrocki zwietrzył okazję, że może pozyskać po latach kawalerkę sąsiada pijaka, za ok. 10 000 zł + miesięczne różne koszty. Pan Nawrocki sam był w tym czasie i nadal chyba jest, dosyć ubogim człowiekiem i jak się okazało, nie ma w ogóle głowy do interesów. Ta kawalerka o powierzchni mieszkalnej 28 m2 do niczego nie była mu potrzebna, a teraz w trakcie końcówki kampanii prezydenckiej okazało się, że stała się jego utrapieniem i zerowym interesem. Bo policzmy sobie. Na początek wyłożył dla sąsiada pijaka ok. 20 tys. zł, przez lata płacił jakieś tam koszty utrzymania, które na pewno nie przekroczyły 100 tys. zł i dalej płaci za utrzymanie tej speluny, o dzisiejszej wartości rynkowej 120 tys. zł, a z niej nie może i nie chce nawet korzystać. Zupełnie nietrafiony i niepotrzebny interes. Pan Nawrocki okazał się i jest jednak na tyle uczciwy, że w programie na YT u Rymanowskiego wyjawił sam od siebie całą prawdę, jak na spowiedzi. Emanuje dobrocią. Można się nad nim tylko litować.
Ale nie można się litować nad hienami, które teraz po panu Nawrockim jadą bez pardonu, a które nie są w ogóle prześwietlane przez służby specjalne pod kątem dorobienia się swojego majątku.
No bo weźmy na ten przykład jego głównego konkurenta, Rafała Trzaskowskiego. Majątek zastępcy Donalda Tuska wygląda według jego oświadczenia następująco. Kandydat na prezydenta - jak wynika z dokumentu - ma odłożoną gotówkę. Jego oszczędności to 243 369 zł (razem z oszczędnościami w III filarze), 2230 euro i 3400 dol. (w ramach wspólnoty małżeńskiej) - opisuje dziennik "Fakt".
Jako prezydent Warszawy Trzaskowski zarobił w 2024 r. ponad 235 tys. zł. Dzięki wykładom na uczelni Collegium Civitas na jego konto wpłynęło blisko 49 tys. zł. Stowarzyszenie Autorów ZAIKS (prawa autorskie) wypłaciło z kolei 57 tys. 191 zł i 13 gr.
Rafał Trzaskowski w deklarację wpisał także nieruchomości, jakie posiada. "Fakt" porównał oświadczenie za 2024 r. z tym, jakie złożył rok wcześniej. To, co zwraca uwagę, to wartość poszczególnych lokali. Trzaskowski dysponuje: mieszkaniem o powierzchni 79 m kw. W oświadczeniu sprzed roku prezydent Warszawy wycenił je na 1 mln zł, w najnowszym - na 1,2 mln zł - zauważa dziennik.
Samorządowiec ma także ponad 100-metrowe mieszkanie, które w oświadczeniu sprzed roku zostało wycenione na 1,1 mln zł. W najnowszym dokumencie wpisano, że jego wartość to 1,3 mln zł. W oświadczeniu Trzaskowskiego znalazło się również 38-metrowe mieszkanie należące do majątku odrębnego żony Małgorzaty. W oświadczeniu sprzed roku wyceniono je na 350 tys. zł, w najnowszym - już na 500 tys. zł - analizuje "Fakt".
Trzaskowscy mają także działkę z domkiem letniskowym wycenioną na 70 tys. zł. Tu chyba jednak wycena mocno zaniżona.
Nasuwa się pytanie, czy można uczciwie, będąc od lat politykiem i piastując ostatnie kilka lat urząd prezydenta miasta stołecznego Warszawy, dorobić się tak ogromnego majątku? Myślę tylko o nieruchomościach.
Pozostawmy w tym miejscu zastępcę Donalda Tuska i jego majątek, zastanówmy się nad innymi osobami ze świata polityki. Pamiętamy o kamienicach Hanny Gronkiewicz Waltz, żadne służby w jej majątku nie gmerały i nie śledziły, jak się jego dorobiła, nawet po dziwnej śmierci Jolanty Brzeskiej w 2011 roku. Pamiętamy słynną ucieczkę Romana Giertycha do Włoch, do willi, rzekomo przepisanej na jego żonę. Śledztwo głównego oskarżyciela PiS umorzono, nikt nie interesuje się, jak dorobił się mecenas swojego majątku, a PiS dawał wskazówki. Słyszeliśmy także o ogromnym majątku i wielu nieruchomościach Adamowiczów w Gdańsku. Po tragicznej śmierci byłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, motłoch w obliczu współczucia i w trosce o byt wdowy po Adamowiczu pomógł jej nawet uzyskać mandat i intratne miejsce w Parlamencie Europejskim. Nikt nie bada, jak można było dorobić się tak ogromnego majątku. To tylko nieliczne przykłady.
Teraz uczciwy Polak musi sobie sam zadać pytanie, czy chce wybrać na prezydenta człowieka uczciwego, ubogiego i trochę nieporadnego w interesach, czy jednak osobę, która dorobiła się ogromnego majątku, w nieznanych okolicznościach, której wspomagają spec służby.
Ja wiem kto jest dobrym człowiekiem, a kto złym. Ja wiem, kto jest lepszym kandydatem na prezydenta dla Polaków, a tylko szumowiny na złość babci odmrożą sobie uszy.

Date Sujet#  Auteur
7 May 25 * Moja ocena Nawrockiego - podsumowanie2Tfusk
7 May 25 `- Re: Moja ocena Nawrockiego - podsumowanie1Tfusk

Haut de la page

Les messages affichés proviennent d'usenet.

NewsPortal