Rezonans magnetyczny jest 100 razy bardziej niebezpieczny od rentgena, wciąga wózki inwalidzkie, butle z tlenem, smartfony, smartwatche

Jones-McAllister wyznała, że jej mąż nosił na szyi ciężki łańcuch służący mu do treningu siłowego. Podczas tragicznego incydentu maszyna przyciągnęła go w kierunku urządzenia. "W tym momencie maszyna obróciła go, wciągnęła i uderzył w MRI" – relacjonowała jego żona. Wraz z technikiem próbowała uwolnić Keitha od maszyny, a ich desperacja była ogromna. Niestety, tragicznych skutków zaniedbania nie udało się uniknąć.
MRI — jak zadbać o bezpieczeństwo?

Wypadki związane z działaniem maszyn MRI zdarzały się już w przeszłości. Choć są stosunkowo rzadkie, ich skutki mogą być tragiczne. W 2001 r. w Valhalla, również w stanie Nowy Jork, metalowy zbiornik z tlenem został przyciągnięty przez magnes maszyny MRI, uderzając w 6-letnie dziecko. Chłopiec zmarł w wyniku obrażeń odniesionych podczas tego zdarzenia.

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) przypomina, że kluczowym aspektem bezpieczeństwa rezonansu magnetycznego jest dokładne sprawdzenie, czy osoby wchodzące do pomieszczenia mają przy sobie jakiekolwiek metale, które mogłyby zostać przyciągnięte przez magnes. "Uważne sprawdzanie osób i przedmiotów wchodzących do środowiska MR ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia, że nic nie dostanie się do obszaru magnesu, bo może stać się pociskiem" – podkreśla FDA.
REKLAMA

Pole magnetyczne poza maszyną MRI może przyciągać także większe obiekty, jak zbiorniki z tlenem czy wózki inwalidzkie,
stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. Dr Rebecca Smith-Bindman, radiolog, w rozmowie z CNN zaznaczyła, że nie tylko pacjenci, ale także osoby przebywające w otoczeniu maszyn MRI muszą zachować ostrożność. "Metal w pomieszczeniu, w którym znajduje się magnes, przeleci przez pokój do skanera, do tego dużego magnesu i naprawdę uderzy we wszystko, co znajdzie się na jego drodze" – wyjaśniła.